Gdy tłumacz zgrzyta zębami ...
B icon

Gdy tłumacz zgrzyta zębami ...

Oceń:
/ Aktualna ocena: 5

Wymagające tłumaczenia nie zawsze związane są ze specjalistycznymi tekstami. Czasami przed tłumaczami stawiane jest bardzo trudne zadanie polegające na przekładzie materiału, który pozostawia wiele do życzenia. Wiele do życzenia pod kątem składni, spójności, interpunkcji oraz swoistego charakteru tekstu. Wszystko to sprawia, że opracowanie tłumaczenia staje się żmudną i uciążliwą pracą. Co sprawia, że zawodowi tłumacze zwyczajnie wymiękają? Chcesz wiedzieć dlaczego czasami opadają im ręce? Ten artykuł jest właśnie dla ciebie.

Wymagające tłumaczenia

W naszej pracy zdarzają się sytuacje, w których z pozoru łatwe teksty wymagają znacznie większych nakładów czasowych na opracowanie niż by się mogło wcześniej wydawać. Można by było w tym momencie rzec, że poniekąd sami jesteśmy sobie winni jako tłumacze, ponieważ pobieżnie przeanalizowaliśmy materiał źródłowy.

Jednak nie zawsze istnieje możliwość wnikliwego i dokładnego sprawdzenia tekstów wyjściowych, co znacznie ułatwiłoby rzetelne oszacowanie czasu potrzebnego na opracowanie tłumaczenia. Krótkie terminy, konieczność błyskawicznego ofertowania i natychmiastowego potwierdzania zleceń przyczyniają się do powstawania niewygodnych sytuacji. Opiszę to na przykładzie pewnego zlecenia, z którym ostatnio się zmagaliśmy.

Jeden z naszych stałych klientów przesłał do tłumaczenia ofertę handlową wraz z całym zestawem dokumentów towarzyszących, takich jak umowa wdrożeniowa, warunki gwarancji i świadczenia usług serwisowych. Na pierwszy rzut oka teksty nie budziły większych wątpliwości. Sporządziliśmy ofertę, którą zleceniodawca szybko potwierdził. Od tego momentu z pozoru łatwe zlecenie przerodziło się w swego rodzaju koszmar.

Tłumaczenie umów handlowych

W tłumaczeniu umów handlowych, jakie by one nie były, nie ma większych problemów. Wprawieni tłumacze, którzy mają w tej materii doświadczenie, radzą sobie bardzo dobrze niezależnie od tematyki czy przedmiotu umowy. Jednak jeden istotny warunek musi być przy tym spełniony. Umowy handlowe muszą nosić znamiona tekstu prawniczego. Niestety inaczej jest, gdy tego typu teksty opracowywane są przez osoby, które nie mają w tym zakresie kompetencji. A takie sytuacje zdarzają się niestety dość często. Widać to w sposobie formułowania zapisów, który niepotrzebnie komplikuje konstrukcje zdaniowe. W połączeniu z brakiem elementarnej wiedzy na temat interpunkcji (np. Jeżeli w trakcie realizacji Przedmiotu Umowy, strony wspólnie...) daje to mieszankę, od której włosy na głowie potrafią stanąć dęba.

O ile w przypadku tekstów marketingowych tłumacz ma pewną swobodę i może sobie pozwolić na przekład treści w sposób kreatywny, to niestety w zakresie tekstów prawniczych musi dość mocno trzymać się oryginału. Nie ma tu możliwości pominięcia czegokolwiek, ponieważ w umowach każde słowo ma znaczenie. Tłumacze w takich sytuacjach muszą poniekąd stawać na głowie, aby przekład był zrozumiały i został odpowiednio zinterpretowany przez zleceniodawcę.

Wymagające tłumaczenia kojarzą się zazwyczaj z wysokim stopniem trudności tekstu źródłowego, który wynika na przykład z technicznego charakteru oraz konieczności merytorycznego przygotowania tłumacza. Niestety takie sytuacje jak opisana powyżej stanowią nowy wymiar trudności. Teksty napisane na kolanie przez osoby, które nie mają kompetencji do ich napisania, są często bardziej czasochłonne niż choćby tłumaczenia medyczne. Należy też zwrócić uwagę na fakt, że za słaby przekład nie zawsze odpowiada biuro tłumaczeń czy tłumacz. Trzeba pamiętać, że duże znaczenie ma w tym zakresie jakość tekstu źródłowego.

Twoja firma oczekuje tłumaczeń, które spełniają swoją funkcję? Skontaktuj się ze mną.

Skontaktuj się
z nami

Napisz do nas

Wyślij do nas zapytanie ofertowe - z chęcią doradzimy oraz przedstawimy konkretne rozwiązania dostosowane do określonych potrzeb.

Zamknij

Napisz do nas

Nie wybrano pliku
* wymagane
Zaznacz, aby kontynuować