Tłumaczenia wyjazdowe: wartość dodana dla tłumacza
B icon

Tłumaczenia wyjazdowe: wartość dodana dla tłumacza

Oceń:
/ Aktualna ocena: 5

Tłumaczenia zagraniczne to z jednej strony wyjazd do obcego kraju, bytowanie w hotelowych warunkach z dala od rodziny i przyjaciół, ale z drugiej strony takie zlecenia sprzyjają poznawaniu obcej kultury oraz, w określonych okolicznościach, dają spore możliwości zwiedzania. Poznawanie rejonów znajdujących się w pobliżu miejsca świadczenia usługi nie zawsze wchodzi w grę, ale warto wykorzystać każdą nadarzającą się ku temu okazję.

Długoterminowe tłumaczenie wyjazdowe

Każdemu tłumaczowi zdarzają się wyjazdy zagraniczne z klientem lub jego pracownikami. Są to rozmowy negocjacyjne z zagranicznymi kontrahentami bądź partnerami, wyjazdy na targi branżowe czy tłumaczenia podczas szkoleń pracowniczych. W wielu przypadkach zlecenia trwają jeden lub dwa dni. Niekiedy klient nie zapewnia noclegu lub trzeba szybko wracać do kraju, ponieważ zbliża się data kolejnego zlecenia. Jednak od czasu do czasu trafia się długoterminowe zlecenie - trwające dwa lub więcej tygodni. Jako że w takich sytuacjach weekendy są zazwyczaj wolne, warto zawczasu sprawdzić okoliczne atrakcje turystyczne i zaplanować czas wolny. Trzeba zregenerować siły po całym tygodniu ciężkiej pracy, a wiadomo przecież, że nic nie relaksuje lepiej niż aktywny wypoczynek.

Tłumaczenia zagraniczne a zwiedzanie

Jedną z zalet pracy jako tłumacz ustny jest to, że w ramach zleceń realizowanych za granicą można zwiedzić miejsca, do których w innych okolicznościach by się nie pojechało. Osobiście znam nawet przypadki, w których klient od razu ma konkretne plany wypoczynkowe i sugeruje tłumaczowi na przykład zabranie ze sobą nart oraz ekwipunku narciarskiego oraz wspólne szusowanie. Na takie zlecenie wybrała się jedna z moich biurowych koleżanek - jeden dzień negocjacji zwieńczony białym szaleństwem w Alpach.

Będąc bardzo często na długoterminowych tłumaczeniach podczas szkoleń pracowniczych - głównie w obszarze niemieckojęzycznym - prawie za każdym razem biorę udział w inicjowanej lub organizowanej przez klienta "wycieczce". Ostatnio realizowałem usługę tłumaczenia ustnego w Vorarlbergu w Austrii. Nie mając kontaktu z przedstawicielami w ciemno zaplanowałem chodzenie po górach, sprawdziłem długoterminową prognozę pogody i zabrałem ze sobą odpowiedni sprzęt - buty do wędrówek górskich, czapkę, rękawiczki itd.

Vorarlberg

Na miejscu okazało się, że jeden z uczestników szkolenia jest miłośnikiem gór. W wolnej chwili sprawdził okoliczne szczyty, wyłonił w konsultacji z autochtonami szczęśliwca - Hohe Kugel - i zaplanował wyprawę. Mimo braku odpowiedniego wyposażenia, ponieważ nikt poza mną nie był przygotowany do brodzenia w śniegu po pas, w sobotę wyruszyliśmy w górę. Pogoda dopisywała, humor wszyscy mieli dobry, więc bardzo szybko dotarliśmy na szczyt.

Hohe Kugel

W drodze powrotnej spotkaliśmy wielu lokalnych alpinistów. Wszyscy zagadywali i z uśmiechem na ustach pytali gdzie zgubiliśmy sprzęt. Choć szalone wyprawy dostarczają najwięcej wrażeń, nie polecam tego typu wycieczek bez odpowiedniego obuwia i ubrania. Wyposażenie dostosowane do warunków pogodowych to połowa sukcesu. Należy pamiętać o tym, że trzeba w jednym kawałku wrócić na dół. Nie można zawieść klienta i zakończyć realizacji zlecenia.

Poszukujesz tłumacza ustnego, który oferuje tłumaczenia zagraniczne? Skontaktuj się ze mną.
Skontaktuj się
z nami

Napisz do nas

Wyślij do nas zapytanie ofertowe - z chęcią doradzimy oraz przedstawimy konkretne rozwiązania dostosowane do określonych potrzeb.

Zamknij

Napisz do nas

Nie wybrano pliku
* wymagane
Zaznacz, aby kontynuować