Tłumaczenie ustne podczas szkolenia w Kompanii Piwowarskiej
B icon

Tłumaczenie ustne podczas szkolenia w Kompanii Piwowarskiej

Oceń:
/ Aktualna ocena: 5

W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy serię tłumaczeń ustnych dla poznańskiej Kompanii Piwowarskiej. To kolejny duży projekt w naszej długoletniej, owocnej współpracy. Tym razem nasze biuro wspierało pracowników browarni podczas szkolenia, a cały projekt realizowany był w okresie kwiecień-listopad.

Wyzwania podczas tłumaczenia ustnego w fabrykach

Takie tłumaczenia techniczne to dla tłumaczy nie tylko okazja do zmiany otoczenia w trakcie swojej codziennej pracy, ale także do poznania różnych procesów od podszewki, a raczej… od dna. Ale, żeby nie tylko tak kolorowo - na tłumacza podejmującego się takiego zadania czeka całe mnóstwo wyzwań. Musi być on nienagannie przygotowany od stóp do głowy - i nie mamy tu na myśli wyłącznie odzieży ochronnej, w skład której wchodzą specjalne obuwie czy kask, ale także przygotowanie merytoryczne i świadomość przepisów BHP. Ich znajomość, a przede wszystkim zachowanie odpowiedniej ostrożności, są niezbędne do przeprowadzenia bezpiecznego szkolenia.

Tłumaczenie ustne okiem tłumacza

W ciągu długoletniej współpracy wykonaliśmy tysiące roboczogodzin tłumaczeń ustnych tylko dla samej Kompanii Piwowarskiej. Zaufanie, jakim darzą nas klienci wskazuje na to, że nasi tłumacze są gotowi do pracy w każdych warunkach i nic ich nie zaskoczy przy rzetelnym wykonywaniu swoich zadań. No, może poza poznaniem tajników ważenia naprawdę dobrego piwa…Rąbka tajemnicy uchylił nam nasz tłumacz:

Obok tych maszyn nie sposób przejść obojętnie - nalewaczka (zwana monoblokiem) o wydajności 60.000 butelek na godzinę, szereg etykieciarek, które w ułamku sekundy muszą z najwyższą dokładnością nakleić nawet 3 etykiety na jedną butelkę, zrobotyzowane pakowarki pracujące z taką samą efektywnością, jak reszta maszyn przed nimi.
Na koniec, a może w zasadzie na początek - myjka do butelek. Maszyna wielkości domku jednorodzinnego, również o wydajności kilkudziesięciu tysięcy butelek na godzinę. Ciekawostka - szkolenia przy myjce nie trwają tak długo, jak przy innych maszynach, bo butelki kąpią się w temperaturze  >80℃, obok samej maszyny jest więc po prostu zbyt gorąco.
Co kilka lat na rynku pojawia się nowa generacja maszyn, coraz bardziej skomplikowanych, napakowanych elektroniką, z funkcjami sieciowymi itd. – świetna okazja do poszerzenia wiedzy i horyzontów. A praca w towarzystwie takich specjalistów to sama przyjemność!

Skontaktuj się
z nami

Napisz do nas

Wyślij do nas zapytanie ofertowe - z chęcią doradzimy oraz przedstawimy konkretne rozwiązania dostosowane do określonych potrzeb.

Zamknij

Napisz do nas

Nie wybrano pliku
* wymagane
Zaznacz, aby kontynuować