Halloween po polsku
B icon

Halloween po polsku

Oceń:
/ Aktualna ocena: 5

W wieczór poprzedzający Wszystkich Świętych zagościł głównie wśród dzieci zwyczaj przebierania się i chodzenia po domach, znany jako Halloween. Dzieciaki i młodzież mają w tym dniu frajdę i dobrze się bawią, jednak wśród dorosłych zwyczaj ten wywołuje kontrowersje, zwłaszcza wśród osób wierzących.

Skąd się wzięło Halloween?

Halloween pochodzi od angielskiego zwrotu All Hallows’ Eve czyli „wigilia Wszystkich Świętych”. Wywodzi się z celtyckiego, pogańskiego święta Samhain, a nie jak się dziś powszechnie uważa z Ameryki. W starożytnej Irlandii na przełomie października i listopada obchodzono przejście z lata do zimy, jak również ze starego do nowego roku. Był to również czas, w którym świat żywych zazębiał się ze światem umarłych i Irlandczycy wierzyli, że wtedy duchy wracają na ziemię i próbują wcielić się w żyjących. Próbując nie dopuścić do tego, spędzali tę noc na dworze przy żarze stosu rozpalonego na pobliskim wzgórzu. Dodatkowo w celu odstraszenia lub oswojenia duchów zakładano maski pokracznych demonów.

Z biegiem czasu pogańskie święto z przełomu października i listopada schrystianizowano. Praktyka włączania przedchrześcijańskich zwyczajów do kościoła objęła przykładowo także wielkanocne jajeczka czy lanie wosku w Andrzejki.

Cukierek albo psikus - niewinna zabawa?

Dopiero w XIX wieku irlandzcy imigranci przenieśli ten zmodyfikowany zwyczaj do Stanów Zjednoczonych. W latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku upowszechniły się za oceanem parady 31 października. Moda na przebieranie się tego dnia w strój czarownicy czy wampira pozbawiona jakichkolwiek religijnych odniesień dotarła do wielu domów. Dzieci korzystają z tej okazji, żeby odwiedzać sąsiadów mówiąc „cukierek albo psikus”. I w takiej właśnie postaci moda ta pojawiła się również w Europie, w tym w Polsce. Organizatorom imprez Halloween w Polsce zarzuca się niszczenie polskiej tradycji, a wręcz satanizm. Oczywiście trudno się nie zgodzić, że Halloween nie należy do polskiej tradycji. Jednak gdy po domach chodzą kolędnicy czy, w Lany Poniedziałek, głównie na wsiach, chodzą korowody składające się z młodzieży przebranej za księdza, diabła itp., czy tak bardzo jest to odmienne? Na pewno post o tym znajdzie się na naszym blogu.

Posiadasz stronę lub bloga w technologii Wordpress? Szukasz tłumacza, który poradzi sobie z bieżącymi tłumaczeniami treści? Skontaktuj się ze mną.

Skontaktuj się
z nami

Napisz do nas

Wyślij do nas zapytanie ofertowe - z chęcią doradzimy oraz przedstawimy konkretne rozwiązania dostosowane do określonych potrzeb.

Zamknij

Napisz do nas

Nie wybrano pliku
* wymagane
Zaznacz, aby kontynuować