Content Marketing pod kontrolą: jak to się robi?
B icon

Content Marketing pod kontrolą: jak to się robi?

Oceń:
/ Aktualna ocena: 5

Content marketing pod kontrolą: od jakiegoś czasu nasza oferta obejmuje również opracowanie treści stricte marketingowych z wykorzystaniem strategii tak zwanego marketingu treści. Jako że ta forma promocji i reklamy staje się coraz bardziej popularna, sprawdzimy co oferują firmy zajmujące się pisaniem treści. Na potrzeby niniejszego artykułu zamówiliśmy tekst o objętości 1800 znaków, który zgodnie z zamówieniem miał być tekstem tematycznym (branżowym) do publikacji na stronie internetowej. Posłuży on nam jako przedmiot analizy.

Jak czerpać korzyści z Content Marketingu?

W pierwszej kolejności zdefiniujmy czym ów Content Marketing jest. Jest to nowe podejście marketingowe, zgodnie z którym należy odejść od starych i nieskutecznych już metod promocji oraz reklamy i nasze działania zwrócić w kierunku nowych technik oraz narzędzi. Najnowsze badania wskazują, że nachalne teksty ofertowe, które nastawione są na opisywanie, promowanie czy zachęcanie do kupna określonych produktów, przestały przynosić oczekiwane efekty.

Ich miejsce zajęła nowa strategia, której zadaniem jest zachęcić potencjalnych konsumentów do zakupu towarów czy usług poprzez wzbudzenie zainteresowania na drodze publikacji wysokowartościowych treści na witrynie firmowej, blogu czy w mediach społecznościowych. Czym są wartościowe treści? Aby móc określić jakie treści będą interesujące dla twoich klientów, niezbędne jest zdefiniowanie grupy docelowej, do której chcesz dotrzeć. Gdy tylko zdefiniowany zostanie twój target, możliwe będzie wyznaczenie rodzajów treści, które mają ten target przyciągnąć. W tym momencie rozpoczyna się bardzo istotny proces, od którego zależy powodzenie strategii, a mianowicie opracowywanie wartościowych treści.

Aby móc pokazać różnicę między konwencjonalnymi tekstami publikowanymi na stronach WWW a treściami napisanymi w zgodzie z nową strategią marketingową, zamówiliśmy krótki tekst w firmie, która zawodowo zajmuje się opracowywaniem treści na potrzeby SEO (ang. Search Engine Optimization). Szczerze powiedziawszy, nie spodziewaliśmy się aż takiej różnicy.

Kto pisze teksty publikowane w sieci?

Kilka słów o firmie, która napisała dla nas tekst. Zacytuję treść wiadomości, jaką otrzymałem z serwisu właściciela firmy oczekując na opracowanie zamówionego tekstu: "Aktualnie nasze moce przerobowe pozwalają na realizację kilku tysięcy tekstów dziennie a szybkość realizacji idzie stabilnie w górę!". Pomijając szkolne błędy interpunkcyjne praktycznie w każdym zdaniu krótkiej wiadomości, ilość pisanych tekstów dziennie robi wielkie wrażenie. "W związku z tym, abyście raz jeszcze przekonali się o wysokim poziomie naszych usług ogłosiliśmy największą od momentu uruchomienia portalu promocję obniżając ceny za teksty do poziomu najniższego na rynku!" Niestety znając jakość materiału, który otrzymałem, muszę powiedzieć, że prawdziwe mogą być dwie informacje: cena, ponieważ usługa faktycznie kosztowała kilkanaście złotych netto, oraz tysiące tekstów zalewających Internet setkami stron treści o miernej jakości.

Wytyczne dla osoby opracowującej tekst

Podczas składania zamówienia mieliśmy możliwość określenia jakości tekstu wybierając jeden z czterech rodzajów treści. W naszym przypadku był to tekst, który został opisany jako taki, którego "konstrukcja" zachęca do lektury, zawierający wiele użytecznych dla odbiorcy informacji oraz charakteryzujący się wysoką jakością. Oczywiście skorzystałem z okazji i dodałem krótki opis oraz podałem kilka słów kluczowych. Na samym końcu musiałem dokonać wyboru copywritera, który miał otrzymać moje zadanie. Na koniec potwierdziłem zlecenie klikając na przycisk 'Zamawiam'. Zlecenie miało być gotowe w ciągu 96 godzin i zostało dostarczone w terminie. Oto fragment mojego tekstu wraz z widocznymi w prawej kolumnie wytycznymi:

Zacznę od nieistotnego szczegółu - zleceniobiorca nie definiuje jednostki, którą się posługuje. Edytory tekstów rozróżniają znaki 'bez spacji' oraz 'ze spacjami'. Znając życie oraz liczne chwyty obowiązujące w branży tłumaczeniowej nie oczekiwałem, że będą to znaki ze spacjami. Jednak jak wspomniałem, jest to nieistotne, choć znamienne.

Jakość opracowanych tekstów

W pierwszych trzech zdaniach "opracowania" autor stawia pod znakiem zapytania cały biznes tłumaczeniowy. Twierdzi, że tłumaczenia pod żadnym pozorem nie są zadaniem trudnym. Wystarczy znać język i można zostać tłumaczem. Już po przeczytaniu tych 3 pierwszych zdań wiadomo, że autor tekstu nie ma zielonego pojęcia o branży tłumaczeniowej i wypisuje bzdury. Możliwe jest również, że autor w ramach tych "kilku tysięcy tekstów" generuje każdego dnia dużą liczbę różnych treści i nie ma czasu na research oraz porządne opracowanie.

Reszta tekstu nie pozostawia wątpliwości, że jest on nieatrakcyjny, nieprofesjonalny i nie dostarcza odbiorcy żadnych sensownych czy użytecznych informacji. Mój wysokiej jakości tekst jest nieudaną kopią treści ze strony konkurencji. Oryginalny tekst został przerobiony w następujący sposób: zamiana rzeczowników i przymiotników na synonimy, czasami bardzo rzadkie lub wręcz niespotykane. Tekst jest niespójny i nielogiczny. Nie wiem czy w tej cenie można spodziewać się czegoś lepszego. Ja osobiście miałem inne wyobrażenia i można powiedzieć, że gdybym był klientem, który zamówił tekst branżowy na potrzeby publikacji na swojej stronie firmowej, byłbym rozczarowany.

Teksty marketingowe a prawa autorskie

Poza problemami natury językowej oraz jakością przygotowanego tekstu dochodzi do tego wszystkiego kwestia majątkowych praw autorskich. Ich przeniesienie następuje wyłącznie na drodze umowy sporządzonej w formie papierowej i opatrzonej podpisami obu stron. Firma świadcząca usługi opracowywania treści, abstrahując już od sytuacji, w których powstanie majątkowych prawa autorskich nie zachodzi, nie zawarła ze mną umowy w formie pisemnej. Co więcej, z regulaminu tej firmy wynika, że zawarła ona z autorami tekstów umowę licencyjną. Prawa autorskie, o ile powstały przy opracowaniu tekstu, posiada cały czas autor. Ponadto klient tej firmy nie jest licencjobiorcą i nie otrzymał licencji na ich wykorzystywanie.

Takie postawienie sprawy jest bardzo ryzykowne, ponieważ licencjodawca może licencję wypowiedzieć. W takiej sytuacji problem mają wszyscy klienci licencjobiorcy, ponieważ muszą zaniechać publikowania wszystkich tekstów danego autora.

Content Marketing pod kontrolą

Content Marketing pod kontrolą mają przede wszystkim ci, którzy są świadomi wpływu treści na odbiorców oraz potencjalnych klientów. Powyższy przykład oraz informacje o ilości pisanych tekstów przez jedna firmę (nawet gdy wartości te są przesadzone), biorąc pod uwagę ogrom firm, które zajmują się SEO, reklamą w sieci, opracowywaniem treści czy samym content marketingiem, pokazują, że świadomość właścicieli sklepów internetowych czy przedsiębiorców oferujących swoje usługi w sieci jest w tym zakresie niewielka. Widać to niestety po niechlujnych tekstach, rażących błędach gramatycznych oraz interpunkcyjnych. Pomijając już całkowicie styl czy wartość użyteczności tych materiałów. Na szczęście w większości przypadków nie świadczy to o jakości oferowanych produktów czy usług.

Content Marketing pod kontrolą ma ten, który jest świadomy mocy wartościowego kontentu i angażuje się w jego powstawanie. Jak wykazałem powyżej, znikoma wiedza autora czy brak informacji na temat szczegółów związanych z działalnością firmy, dla której ma pisać teksty, może narobić więcej szkód niż przynieść korzyści. Dlatego najlepszym wyjściem jest samodzielne tworzenie kontentu. Niestety nie wszyscy mają na to czas lub brakuje im umiejętności językowych bądź weny. W takie sytuacji polecam znalezienie solidnego i rzetelnego partnera, który w pewnej części przejmie ten obowiązek. Jednak nikt, a na pewno nie na samym początku, nie może przejąć tego zadania w 100%. To jest twój biznes, twoje produkty, twoja strona internetowa. Ty najlepiej znasz swój target - wymarzonych klientów.

To właśnie ty jako osoba odpowiedzialna za swój biznes i mająca największą wiedzę o jego funkcjonowaniu musisz zadbać o kontent, względnie wypracować wspólnie z osobami, które znają się na tworzeniu kontentu, strategię, rodzaje tekstów, i zdefiniować wszystkie cele, które chcesz zrealizować. Nikt tego nie zrobi lepiej niż ty.

Chcesz mieć Content Marketing pod kontrolą i zwiększyć rozpoznawalność swojej marki? Skontaktuj się ze mną.

Skontaktuj się
z nami

Napisz do nas

Wyślij do nas zapytanie ofertowe - z chęcią doradzimy oraz przedstawimy konkretne rozwiązania dostosowane do określonych potrzeb.

Zamknij

Napisz do nas

Nie wybrano pliku
* wymagane
Zaznacz, aby kontynuować